Chlebek na drożdżach, który pachnie dzieciństwem, a w dodatku keto i low carb. Musiałam spróbować taki upiec.
• 200 g mąki migdałowej
• 40 g mąki kokosowej (dla struktury i „suchego” środka)
• 40 g mielonego siemienia lnianego (najlepiej złotego)
• 50 g łusek babki jajowatej (zastąpi gluten i da sprężystość)
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżeczka cukru (dla drożdży – zostanie zużyty, nie podnosi węgli)
Na zaczyn drożdżowy:
• 7 g suchych drożdży (lub 25 g świeżych)
• 150 ml ciepłej wody (ok. 35–37°C)
Mokre składniki:
• 3 jajka
• 150 ml kefiru albo jogurtu naturalnego (może być też maślanka)
• 2 łyżki oliwy z oliwek lub roztopionego masła klarowanego
1. Zaczyn: wymieszaj drożdże z ciepłą wodą i łyżeczką cukru, odstaw na 10 minut aż spieni
się i zacznie pachnieć chlebem.
2. W dużej misce wymieszaj wszystkie suche składniki.
3. Dodaj jajka, kefir, oliwę i zaczyn drożdżowy – wyrabiaj ciasto łyżką albo hakiem miksera.
Masa będzie gęsta i lekko lepka.
4. Uformuj bochenek (możesz użyć foremki keksowej wyłożonej papierem).
5. Odstaw w ciepłe miejsce na 40–50 minut, żeby ciasto lekko urosło.
6. Piecz w 180°C przez 55–60 minut. Na ostatnie 10 minut możesz wyjąć z foremki i dopiec
bez, żeby spód był chrupiący.
7. Wystudź na kratce.
Efekt:
• Pachnie prawdziwym chlebem – dzięki drożdżom i siemieniu.
• Ma lekko wilgotny, sprężysty środek i chrupiącą skórkę.
• Idealny do masła, sera, wędliny – smakuje jak dawniej, tylko z minimalną ilością węgli (ok.
2–3 g w kromce).
To Katalog SEO
kontakt@lowstylelife.art
Website created in white label responsive website builder WebWave.