Sos grzybowy z suszonych grzybów to jedna z tych potraw, które nie potrzebują rewolucji, żeby smakować nieprzyzwoicie dobrze.
Wystarczy odrobina cierpliwości i dobre grzyby — a kuchnia zaczyna pachnieć tak, jakby ktoś otworzył drzwi do lasu.
Nie ma tu tanich trików ani niepotrzebnych ozdobników.
Jest tylko esencja: ciepło, umami i ten charakterystyczny, lekko dymny aromat, który w wersji low carb niczego nie traci — przeciwnie, zyskuje klarowność.
To sos, który potrafi wypełnić całą potrawę treścią.
A przy tym jest tak prosty, że trudno zrozumieć, jakim cudem wychodzi aż tak dobry.
Składniki (4 porcje)
Suszone grzyby
30 g suszonych borowików lub mieszanki borowik + podgrzybek
300–350 ml gorącej wody do namoczenia
Sos
1 mała cebula lub 2 szalotki
1 łyżka masła klarowanego
1 łyżka oliwy
150 ml bulionu warzywnego lub mięsnego
200 ml śmietanki 30–36%
½ łyżeczki sosu tamari (naturalne umami, zero cukru)
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej
Opcjonalnie
1 mały ząbek czosnku
1 łyżeczka masła truflowego
1 łyżka wytrawnego białego wina
Przygotowanie
1. Namaczanie grzybów
1. Przepłucz grzyby szybko, tylko aby pozbyć się piasku.
2. Zalej je gorącą (nie wrzącą) wodą — 70–80°C.
3. Odstaw na 30–60 minut.
4. Przecedź wodę przez filtr lub gazę, zatrzymując aromatyczny płyn.
2. Aromaty na start
1. Rozgrzej masło klarowane i oliwę.
2. Dodaj cebulę (lub szalotkę) i smaż, aż zmięknie.
3. Jeśli używasz czosnku — dodaj na 20 sekund.
3. Grzyby
1. Namoczone grzyby posiekaj.
2. Dorzuć na patelnię, smaż 2–3 minuty, aż zaczną pachnieć intensywnie.
4. Duszenie
1. Wlej bulion i część wody z namaczania grzybów.
2. Dodaj liść laurowy i ziele angielskie.
3. Duś 10–12 minut na małym ogniu.
5. Finał
1. Wlej śmietankę.
2. Dodaj tamari, pieprz i gałkę muszkatołową.
3. Duś 5–8 minut, aż sos zgęstnieje.
4. Jeśli lubisz — dodaj odrobinę masła truflowego na sam koniec.
Sekrety idealnego sosu grzybowego (wersja rozbudowana)
1. Aromat zaczyna się już na etapie namaczania
Woda, w której moczą się suszone grzyby, to koncentrat smaku.
Przecedzona, klarowna, gęsta — jest lepsza niż połowa bulionów z kartonu.
Nigdy jej nie wylewaj.
To fundament sosu.
2. Cebula nie jest tylko „cebulą”
Szalotka daje wytrawność i lekki słodki finisz.
Zwykła cebula tworzy bazę bardziej domową, rustykalną.
Czosnek? Tylko symbolicznie, żeby nie przykryć lasu.
3. Tłuszcz musi grać czysto
Masło klarowane + oliwa to duet idealny:
maślane nuty i stabilność termiczna, zero goryczy.
Robienie sosu grzybowego wyłącznie na oliwie to grzech ciężki.
4. Tamari — mały dodatek, ogrom efektu
Dodaje umami, podbija smak grzybów, zaokrągla śmietankę.
Pół łyżeczki robi to, co kiedyś robiła maggi — tylko naturalnie.
5. Konsystencja decyduje o wszystkim
Jeśli chcesz sos bardzo kremowy, zmiksuj połowę grzybów i dolej z powrotem.
Jeśli wolisz rustykalny — zostaw wszystko w kawałkach.
Obie wersje są low carb.
6. Śmietanka: 30% czy 36%?
30% ➜ bardziej delikatna, płynniejsza
36% ➜ gęstsza, jedwabista, bardziej „restauracyjna”
Do sosów — 36% wygrywa.
7. Czego NIE robić
nie smażyć grzybów na wysokim ogniu (gorzkie),
nie namaczać we wrzątku (twarde),
nie używać wina słodkiego (cukier psuje cały profil).
8. Jak przechowywać
Sos przeżyje 3 dni w lodówce, ale najlepiej smakuje drugiego dnia, bo aromat grzybów się pogłębia.
Można mrozić — traci odrobinę kremowości, ale nie aromatu.
Zobacz też