Tradycyjna kutia w nowoczesnej, niskowęglowodanowej wersji. Z makiem, orzechami i kroplą miodu – bez cukru, ale z pełnią świątecznego smaku.
30 października 2025

Kutia – wigilijna królowa w wersji low carb

Są potrawy, które pachną wspomnieniami starszymi niż my sami.
Kutia – słodka, makowa, błyszcząca od miodu i bakalii – należy właśnie do nich.
To nie deser, nie danie – to rytuał, echo pradawnych obrzędów, które wędrowały z pokolenia na pokolenie, aż w końcu zatrzymały się na naszych świątecznych stołach.
 
Dziś przygotujemy ją inaczej: bez pszenicy, bez cukru, ale z całą duszą tej samej, starosłowiańskiej magii.
 

Skąd się wzięła kutia

 
Jej historia sięga czasów, gdy Słowianie świętowali przesilenie zimowe – moment, w którym kończył się rok, a ziemia przygotowywała się na nowe życie.
Kutia, czyli mieszanina ziaren, maku i miodu, była wtedy pokarmem ofiarnym dla przodków – symbolem płodności, obfitości i wdzięczności wobec natury.
 
Gdy przyszło chrześcijaństwo, zwyczaj przekształcił się w wigilijną tradycję.
Kutia stała się pierwszym daniem, jakie podawano po modlitwie – tym, które łączyło żywych z tymi, których już nie było.
Na Kresach do dziś mówi się, że „kutia otwiera niebo”.
 
 

 Składniki (na 4 porcje)

 

200 g ugotowanej kaszy konopnej lub quinoa (alternatywnie: ugotowany ryż konjac lub kalafiorowy „ryż” dla wersji ultra low carb)
 
150 g maku mielonego
 
100 ml mleka migdałowego lub kokosowego
 
2 łyżki masła klarowanego lub oleju kokosowego
 
2 łyżki allulozy lub erytrytolu (do smaku)
 
1 łyżka miodu (opcjonalnie, symbolicznie)
 
40 g orzechów włoskich, posiekanych
 
30 g migdałów
 
30 g suszonych śliwek lub kilku rodzynek (dla aromatu, nie obowiązkowo)
 
½ łyżeczki aromatu waniliowego
 
szczypta cynamonu i soli
 
 
 

Przygotowanie

 

1. Mak – zalej gorącym mlekiem i gotuj 10 minut na małym ogniu. Odsącz, ostudź i zmiel (jeśli nie był mielony).
 
 
2. Ziarna – ugotuj według instrukcji. W wersji low carb możesz użyć ryżu konjac, który nie wymaga gotowania – wystarczy go dobrze wypłukać i odsączyć.
 
 
3. Orzechy i dodatki – posiekaj, krótko upraż na suchej patelni.
 
 
4. Połączenie – w dużej misce wymieszaj mak, ziarna, orzechy, śliwki i przyprawy. Dodaj masło i słodzidło.
 
 
5. Ostatni krok – wlej symboliczną łyżkę miodu, wymieszaj i odstaw na godzinę, by smaki się połączyły.
 
 
 
 

Symbolika i współczesna odsłona

 

W tradycji kresowej kutia była czymś więcej niż potrawą.
Niektórzy zostawiali jej odrobinę na parapecie „dla dusz zmarłych”, inni dzielili się nią jak opłatkiem.
Dziś – nawet w wersji low carb – kutia zachowuje to, co najważniejsze: gest wdzięczności i wspólnoty.
 
Nie musisz mieć miodu z pasieki ani orzechów z sadu dziadka, by poczuć tę samą symbolikę.
Wystarczy miska maku i chwila ciszy, gdy za oknem prószy śnieg, a w kuchni pachnie ciepło.
 
 
 
 

 LowStyleLife radzi

 

Jeśli chcesz lżejszej wersji, użyj połowy ilości maku i dodaj więcej orzechów – będzie bardziej kremowa.
 
Dobrze przechowuje się w lodówce do 4 dni – z każdym dniem lepsza.
 
Można też uformować z niej małe kulki i obtoczyć w wiórkach kokosowych – kutia pralinkowa to świąteczny hit w stylu low carb.
 
 
 

 Zobacz też:

 

 
 
 

To Katalog SEO                            

https://katalogseo.net.pl     

Website created in white label responsive website builder WebWave.