Są proste, szybkie i uzależniające. Migdały kandyzowane low carb smakują jak klasyczne świąteczne orzechy z patelni – chrupiące, pachnące cynamonem i wanilią – ale bez grama cukru. Jedna patelnia, 10 minut pracy i masz przekąskę, która pasuje do zimowych wieczorów, prezentów i… chwil, gdy po prostu potrzebujesz czegoś słodkiego, ale bez efektu „rollercoastera” glikemii.
Składniki (na 1 porcję – ok. 200 g)
200 g migdałów (najlepiej ze skórką)
70–80 g erytrolu lub 60 g allulozy
30 ml wody
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
opcjonalnie: ½ łyżeczki wanilii lub kardamonu
Uwaga:
Alluloza karmelizuje się lepiej i szybciej, daje bardziej „szklisty” efekt.
Erytrol robi wersję bardziej „mroźną”, krystaliczną. Obie opcje działają.
Przygotowanie
1. Podgrzej wodę i słodzik
Na patelnię wrzuć wodę i słodzik. Podgrzewaj, aż się rozpuści i zacznie lekko bulgotać.
2. Dorzuć migdały
Wrzuć migdały, dokładnie wymieszaj, zmniejsz ogień.
3. Czekaj, aż słodzik zacznie krystalizować
Po chwili całość zacznie robić się biała, matowa i sucha.
To normalne — to właśnie proces „kandyzowania” w wersji low carb.
4. Dodaj przyprawy
Wsyp cynamon, wanilię, szczyptę soli. Mieszaj, aż wszystkie migdały będą równomiernie pokryte.
5. Chrupiące wykończenie
Zostaw na patelni jeszcze minutę – niech lekko się przypieką od spodu.
Przesyp na papier do pieczenia i pozostaw do całkowitego ostygnięcia.
Po wystudzeniu staną się super chrupiące.
Wskazówki
Jeśli chcesz bardziej „szklistą” glazurę – użyj allulozy.
Jeśli chcesz bardziej „śnieżne” – użyj erytrolu.
Migdały po ostudzeniu można przechowywać w słoiku 2–3 tygodnie.
Świetne do munchingu, do desek świątecznych, do prezentów i ozdabiania deserów.
Zobacz też