Jeśli tęsknisz za pasztecikami, które da się rozwałkować, zawinąć, pokroić i upiec tak, żeby trzymały formę — ten przepis będzie dla Ciebie.
To ciasto powstało specjalnie pod barszcz: miękkie, elastyczne, z delikatnym zapachem masła, a jednocześnie w pełni low carb. Błonnik ziemniaczany sprawia, że struktura zbliża się do pszennej — bez węglowodanowej bomby.
Składniki
Ciasto low carb z błonnikiem
150 g mąki migdałowej
40 g błonnika ziemniaczanego (nie skrobi!)
20 g łusek babki jajowatej (czyli psyllium)
1 jajko
60 g masła, zimnego
100 g gęstej śmietany 18% lub mascarpone
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki soli
Dlaczego błonnik?
Bo daje elastyczność i „sprężystość”, której brakuje migdałowi i kokosowi.
Dzięki niemu ciasto zachowuje się bardziej jak pszenne.
Nadzienie – klasyczne, do barszczu
Kapusta + grzyby:
250 g kiszonej kapusty
40 g namoczonych, posiekanych grzybów
1 cebula
1 łyżka masła
sól, pieprz, majeranek
Lub mięsne – jeśli chcesz, mogę dopisać.
Przygotowanie
1. Nadzienie — zrób je pierwsze
Cebulę posiekaj, podsmaż na maśle.
Dodaj kapustę (lekko odciśniętą), grzyby, przyprawy.
Duś 20–30 min, aż masa będzie sucha i aromatyczna.
Ostudź.
2. Ciasto low carb z błonnikiem
W misce wymieszaj mąkę migdałową, błonnik ziemniaczany, proszek i sól.
Dodaj zimne masło — rozetrzyj w „mokry piasek”.
Dodaj jajko i śmietanę/mascarpone.
Wsyp łuski babki jajowatej — odczekaj 2–3 minuty, aż ciasto zgęstnieje i zrobi się elastyczne.
Jeśli:
za suche → dodaj 1 łyżkę śmietany
za miękkie → dosyp 1 łyżkę błonnika ziemniaczanego
Ciasto da się wałkować, co w LC jest rzadkością.
3. Formowanie
Rozwałkuj ciasto między arkuszami papieru.
Podziel na pasy.
Na każdy pasek wyłóż zimne nadzienie.
Zawiń jak roladę, sklej brzeg.
Pokrój na paszteciki 2–3 cm.
Ułóż na blasze, posmaruj jajkiem.
4. Pieczenie
180°C, 18–22 min, aż będą złote.
Studzą się szybko, ale najlepiej smakują po 10 minutach od wyjęcia z piekarnika — wtedy są najbardziej „sprężyste”.
Wskazówki
Błonnik ziemniaczany NIE jest skrobią — nie podnosi glikemii, a robi robotę w cieście.
Nadzienie musi być suche — inaczej ciasto się rozwarstwi.
Możesz zrobić większą porcję i zamrozić surowe paszteciki.
Do wałkowania najlepszy papier lub folia — ciasto nie lubi blatu.
Zobacz też