Podpatrzone gdzieś w czeluściach internetu, ale przerobione po mojemu — w pełnej wersji low carb. Efekt? Maleńkie, śnieżne choineczki, które wyglądają jak z zimowej wystawy, a smakują jak tradycyjne bezy… tylko bez cukru. Idealne na stół świąteczny, do ozdobienia tortu albo jako mała słodka „nagroda” po ciężkim dniu w grudniowym chaosie.
Bezy bez cukru? Da się. I to takie, które nie smakują jak styropian.
Dlaczego to działa?
Alluloza karmelizuje się podobnie do cukru, więc bezy są gładkie, kruche i białe.
Minimalna ilość dodatków sprawia, że nie ma posmaku słodzika.
Suszenie zamiast pieczenia daje idealną strukturę — lekką, chrupiącą i suchą jak klasyczna beza.
To jedne z tych słodyczy, które robią efekt „wow”, a jednocześnie spełniają kryteria low carb na medal.
Składniki (na ok. 15–20 choineczek)
3 białka w temperaturze pokojowej (M)
150 g allulozy w pudrze
1 łyżeczka soku z cytryny
szczypta soli
opcjonalnie: zielony barwnik w wersji naturalnej (szpinak w proszku / spirulina — naprawdę odrobina), ale polecam wersję śnieżną
garstka drobnych posypek low carb (liofilizowane maliny, pistacje, odrobina kakao)
Wykonanie
1. Ubijamy białka na bardzo sztywną pianę
Szczypta soli → miksujemy → dodajemy sok z cytryny.
Piana musi stać jak beton. Beton śnieżny.
2. Dodajemy allulozę
Łyżka po łyżce, powoli, nie zrywając struktury.
Miksujemy do momentu, aż masa jest lśniąca i gęsta jak klasyczna beza.
3. Formujemy choineczki
Przekładamy masę do rękawa cukierniczego z dużą gwiazdkową tylką.
Na papier do pieczenia wyciskamy:
dolny „krążek”,
na niego mniejszy,
a na szczycie — mały czubek (śnieżna góra).
Można zostawić w wersji białej albo leciutko zabarwić.
4. Suszymy, nie pieczemy
120°C → 15 minut (żeby „złapały” kształt).
Potem zmniejszamy do 90°C i suszymy 1,5–2 h.
Zostawiamy w piekarniku do całkowitego wystygnięcia.
Choinki powinny być jasne, kruche i suche.
5. Dekorujemy
pistacje na „bombki”,
liofilizowane maliny jako czerwone akcenty,
delikatny pyłek kakao na „śnieg po przejściach”,
a jak ma być bardzo świątecznie — odrobina naturalnego srebrnego pyłu.
Zero sztucznego brokatu. Zero tony chemii.
Low carb pełną parą.
Jak przechowywać?
w szczelnym pudełku,
w suchym miejscu,
do 2 tygodni bez problemu (alluloza trzyma strukturę dużo lepiej niż erytrol).
Podanie
Choineczki są:
świetne jako pojedyncze ciasteczka,
cudne jako ozdoby tortów i serników,
idealne do „pierwszej gwiazdki” z kawą,
absolutnie genialne jako jadalne dekoracje na stół.
Zobacz także: