Śledzie w oleju z cebulą – klasyk, który pasuje do Low Carb
Śledzie na oleju z cebulą i przyprawami to jedno z tych dań, które zna każdy. I choć zwykle kojarzy się z wigilijnym stołem, jego prostota i skład sprawiają, że doskonale wpisuje się w założenia diety low carb – bez żadnych przeróbek czy wyrzeczeń.
Nie zawiera cukru. Nie wymaga mąki. Jest naturalnie bogaty w zdrowe tłuszcze, białko i mikroelementy. Działa przeciwzapalnie, odżywczo, a do tego syci na długo.
To danie, które nie udaje niczego innego. I nie musi. Jest esencją prostoty – a ta w kuchni niskowęglowodanowej smakuje najlepiej.
Dlaczego śledzie są idealne w low carb?
Zero węglowodanów – same śledzie ich praktycznie nie zawierają.
Bogactwo tłuszczów omega-3 – działają przeciwzapalnie i wspierają mózg.
Dobre źródło białka – sycą na długo.
Prosty skład – bez ukrytego cukru, skrobi czy zagęstników (w wersji klasycznej).
Długie przechowywanie – idealne do szybkiego dołożenia do talerza w zabieganym dniu.
To danie, które może zagościć w lodówce nie tylko na święta.
Przepis: Śledzie w oleju z cebulą, octem i ziołami
Składniki:
400 g filetów śledziowych (najlepiej matiasów w oleju lub solonych, namoczonych)
2 średnie cebule
150 ml dobrej jakości oleju (rzepakowy tłoczony na zimno lub lniany)
2–3 łyżki octu jabłkowego (lub winnego)
1 łyżeczka musztardy francuskiej (opcjonalnie)
1 łyżeczka ziaren gorczycy
2–3 liście laurowe
4–5 ziaren ziela angielskiego
1/2 łyżeczki pieprzu w ziarnach
1–2 gałązki koperku (świeżego lub suszonego)
1–2 gałązki natki pietruszki (opcjonalnie)
Przygotowanie:
1. Jeśli używasz solonych filetów, namocz je w zimnej wodzie (lub mleku) przez kilka godzin, zmieniając wodę co 2–3 godziny.
2. Cebulę pokrój w cienkie piórka. Możesz ją sparzyć wrzątkiem, jeśli chcesz łagodniejszy smak – ale nie jest to konieczne.
3. W słoiku układaj warstwowo: kawałki śledzia, cebulę, zioła i przyprawy.
4. Wymieszaj olej z octem (i musztardą, jeśli jej używasz) i zalej zawartość słoika.
5. Zakręć i odstaw do lodówki na minimum 24 godziny, a najlepiej na 48.
Trzyma się w lodówce nawet tydzień – z czasem tylko zyskuje na smaku.
Do czego podać?
Samodzielnie, jako przekąskę.
Z sałatką z kiszonych ogórków i koperku.
Na liściu sałaty z odrobiną chrzanu i oliwy.
Z kromką chleba low carb (np. z siemienia lub błonnikiem ziemniaczanym – przepis znajdziesz na stronie).
To więcej niż przystawka
To smak dzieciństwa, który pasuje do stylu życia świadomego i nowoczesnego.
Nie trzeba niczego udziwniać – wystarczy sięgnąć po klasykę w dobrej formie.
Śledź. Cebula. Zioła.
Wystarczy.
Zobacz także