Są dania, które nie wymagają długiego tłumaczenia, bo same wywołują efekt „przynieście to natychmiast na stół”.
To jedna z tych rzeczy — świąteczna, zachwycająca i wyjątkowo prosta. Kremowa mini burrata spoczywa na cienkim carpaccio z pieczonego buraka, całość obsypana pistacjami, natką pietruszki i skórką cytrusową, z kroplą balsamico. Minimalna praca, maksymalny efekt.
Składniki (na 6 porcji)
Podstawa
6 mini burrat (lub małych mozzarelli di bufala, jeśli burraty trudno dostać)
1 większy pieczony burak (lub gotowany — ale pieczony daje lepszy smak)
garść rukoli
Posypka pistacjowo-ziołowa
3 łyżki drobno posiekanych pistacji
2 łyżki świeżej natki pietruszki lub kolendry
skórka otarta z 1 cytryny (najlepiej ekologicznej)
Sos
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka octu balsamicznego (lub redukcji balsamico — świetna wizualnie)
szczypta soli
pieprz
Przygotowanie
1. Burak — czysta elegancja
Upieczonego buraka pokrój w bardzo cienkie plasterki (najlepiej mandoliną).
Ułóż je na talerzu w formie delikatnego „dywaniku”. Po środku dodaj kilka listków rukoli.
2. Burrata na środku sceny
Na przygotowane buraczane carpaccio ułóż mini burraty — jedna porcja = jedna burrata.
3. Pistacje i aromaty
W małej miseczce wymieszaj:
posiekane pistacje,
natkę,
świeżo otartą skórkę z cytryny.
Posyp delikatnie każdy kawałek burraty.
4. Sos
Połącz oliwę, balsamico, sól i pieprz.
Polej całość cienkimi smugami.
Jeśli masz redukcję balsamico — możesz zrobić efektowne krople lub cienkie, błyszczące linie.
5. Podanie
Podawaj od razu, kiedy burrata jest miękka, kremowa i zimna.
Im mniej kombinacji, tym lepiej — to danie broni się samo.
Dlaczego ta przystawka jest idealna na święta?
Wygląda jak restauracyjne danie premium.
Kolory są świąteczne: biel, czerwień, zieleń, złoto.
Smak: krem, świeżość, chrupkość — bez ciężkości.
Low carb — a wciąż z efektem „wow”.
Zobacz także