Pocałunek malinowy – mus różany z żelką low carb, 2 porcje

Walentynki to pretekst, by zwolnić na chwilę i skupić się na smaku. 

Bez cukru, bez nadmiaru, za to z dbałością o detal. te desery powstały z myślą o dwóch porcjach — małych, dopracowanych i przyjemnych. Takich, które nie przytłaczają, a zostają w pamięci. W stylu low carb, ale bez rezygnowania z przyjemności.

 

 

 

70 g malin (mogą być mrożone)

 

1 łyżka wody

 

1–1,5 łyżki allulozy (do smaku)

 

kilka kropli soku z cytryny

 

½ łyżeczki żelatyny (lub agar agar)

 

 

 

120 g mascarpone

 

60 ml śmietanki 36%

 

1,5 łyżki allulozy

 

½ łyżeczki wody różanej (lub do smaku)

 

 

 

2 listki świeżej mięty lub jadalne płatki róży

 

różowy pyłek (np. ze sproszkowanej maliny) do posypania

 

 

 

 

 

 

1. Maliny zagotuj z wodą, allulozą i odrobiną soku z cytryny.

 

 

2. Przetrzyj przez sitko, aby usunąć pestki.

 

 

3. Do gorącego przecieru dodaj żelatynę, dokładnie wymieszaj.

 

 

4. Przelej do dwóch silikonowych półkul lub mini foremek.

 

 

5. Wstaw do lodówki na 1 godzinę – aż masa całkowicie stężeje.

 

 

 

 

1. Ubij mascarpone ze śmietanką i allulozą – masa powinna być lekka, ale stabilna.

 

 

2. Dodaj wodę różaną – ostrożnie, by nie zdominowała smaku.

 

 

3. Połowę musu rozdziel do pucharków lub form.

 

 

4. Na środku ułóż żelkę malinową i przykryj resztą kremu.

 

 

5. Wyrównaj powierzchnię szpatułką lub łyżeczką.

 

 

 

 

1. Udekoruj każdą porcję listkiem mięty lub płatkiem róży.

 

 

2. Posyp delikatnie różowym pyłkiem dla subtelnego efektu glamour.

 

 

3. Wstaw do lodówki na 1–2 godziny, by smaki się połączyły.

 

 

 

 

 

Deser najlepiej podać w eleganckim pucharku lub w formie odwróconej kopułki – wtedy można dodać jeszcze jedną warstwę czekolady na spodzie. Całość doskonale komponuje się z:

 

kieliszkiem wytrawnego prosecco,

 

naparem z róży i hibiskusa,

 

herbatą jaśminową.